Przedstawiciele Formuły 1, w tym prezes Stefano Domenicali, poinformowali o planach dotyczących nowego Grand Prix Las Vegas, w tym o szacunkach dotyczących oczekiwanych dochodów.
F1 to ogromne wpływy do budżetu Las Vegas
Do Domenicali’ego dołączyła dyrektor generalna imprezy Renee Wilm, która jest również głównym prawnikiem właściciela praw komercyjnych F1, Liberty Media, podczas Preview Las Vegas, corocznej imprezy prognozującej gospodarkę regionu.
Seria wykorzystała to wydarzenie do promocji swojego trzeciego wyścigu w Stanach Zjednoczonych w kalendarzu F1 na rok 2023. Na miejscu ustawiono symulatory i pełnowymiarowy model bolidu F1 z 2022 roku.
We wspólnym wystąpieniu prezesi przedstawili przewidywany wpływ ekonomiczny listopadowego grand prix na lokalny obszar. Przewidywali, że same operacje i wsparcie F1 będą miały wpływ ekonomiczny w Las Vegas w wysokości 316 milionów dolarów (257 milionów funtów), przy czym na wynagrodzenia wydadzą 102 miliony dolarów (83 miliony funtów) i zatrudnią 2 054 osoby.
Korzyści finansowe wynikające z wydatków gości grand prix oszacowano na 966 milionów dolarów (786 milionów funtów). Niektóre kurorty już ogłosiły, że sprzedają pakiety uczestnictwa premium nawet za 5 milionów dolarów. Wymóg zatrudnienia ponad 5.700 osób w celu zapewnienia usług związanych z imprezą oznacza, że tylko w tych miejscach pracy może być praca o wartości 259 milionów dolarów (211 milionów funtów) dla miejscowych.
Według Steve’a Hilla z Las Vegas Convention and Visitors Authority, osoby pracujące przy obsłudze F1 rozpoczną pracę w kwietniu, a Grand Prix odbędzie się 18 listopada. Niektóre prace mogą zostać zakończone w ostatniej chwili, aby ulice miasta były gotowe do wyścigu.
„To stosunkowo krótkie ramy czasowe, ale Las Vegas wie, jak realizować takie duże projekty” – powiedział Hill. „Będziemy mieć pewność, że zostanie to zrobione”.
Operatorzy lokalnych kurortów i kasyn są szczególnie wyczuleni na potencjalny wpływ zakłóceń spowodowanych pracami budowlanymi na ich działalność. Wilm powiedział lokalnej stacji telewizyjnej KTNV, że F1 będzie starała się budować tor w częściach, aby zminimalizować zakłócenia.
Domenicali dodał: „Będzie wiele rzeczy, które będą gotowe w ostatniej chwili. To część gry. Ale jest tu niesamowity profesjonalizm, który znaleźliśmy w społeczności pracującej z nami.”
Prezes F1 zamierza w tym roku wielokrotnie odwiedzać teren toru, oprócz śledzenia rekordowego harmonogramu 23 imprez na całym świecie, a Wilm będzie osobiście nadzorował postępy projektu aż do daty wyścigu.
„Budowa budynku padoku idzie pełną parą”, powiedział Wilm podczas Preview Las Vegas. „Terminy budowy i ustawienia będą się różnić w każdej strefie w zależności od instalacji, ale naprawdę planujemy rozpocząć budowę na poważnie już w czerwcu”.