Charles Leclerc odejdzie z Ferrari po sezonie 2024?

Z ostatnich doniesień włoskich mediów wynika, że ​​Charles Leclerc doszedł do porozumienia z Ferrari w sprawie nowego kontraktu. Spekuluje się, że umowa będzie obowiązywać do 2029 roku, z zastrzeżeniem spełnienia określonych warunków. Jednak sam Leclerc wyszedł do mediów, aby zaprzeczyć tym plotkom.

Charles Leclerc zdementował plotki

Na początku tego roku spekulowano, że Charles Leclerc nie chce przedłużać kontraktu z Ferrari. Kontrakt wygasa z końcem sezonu 2024.

W ostatnich dniach pojawiały się sygnały, że Leclerc mógł dojść do porozumienia w sprawie nowej umowy. Kontrakt byłby skonstruowany jako 2+3. Pierwsze dwa lata umowy byłyby obowiązkowe, podczas gdy kolejne trzy byłyby uzależnione od wyników kierowcy i zespołu. Przy korzystnych wynikach 25-latek ma potencjał, by pilotować czerwony samochód do 2029 roku.

Czytaj także:

• Gunter Steiner: problemy Haasa są skomplikowane
• F1 zmieni przepisy. Najwięcej straci Red Bull Racing
• Słabe wyniki finansowe Formuły 1 w drugim kwartale

Jednak w rozmowie z Corriere dello Sport Leclerc stanowczo zaprzeczył twierdzeniom o podpisaniu nowego kontraktu. Chociaż rozmowy w tej sprawie jeszcze się nie rozpoczęły, kierowca stwierdził, że jego intencje są jednoznaczne. Charles Leclerc wyznał swoją niezachwianą miłość do Ferrari i głęboko zakorzenione pragnienie odniesienia zwycięstwa z zespołem, co pozostaje jego najwyższym priorytetem.

UWAGA: Legalny bukmacher Fuksiarz oferuje: Early Payout (dwie bramki przewagi? Wygrany zakład!), Cashback bez limitu (wypłata bez obrotu!), 500 PLN bez ryzyka (bez obrotu!). Rejestracja na www.Fuksiarz.pl

W ostatnim czasie nazwisko kierowcy było łączone z dużymi zespołami, takimi jak Mercedes czy Aston Martin. Wygląda jednak na to, że te zespoły nie będą miały żadnych otworów w najbliższej przyszłości.

– Plotki o moim dołączeniu do innych zespołów oznaczają po prostu, że wykonuję swoją pracę zadowalająco. Nie przejmuję się tym zbytnio, ponieważ jestem świadomy swoich celów. Niemniej jednak nie jestem pewien, czego oczekuje ode mnie Ferrari – powiedział Charles Leclerc.

Lider Ferrari podkreślił, że niewystarczające wyniki zespołu w roku 2023 stanowią dla niego dodatkowe wyzwanie.

– Na początku sezonu praktycznie musieliśmy zresetować swoje oczekiwania, ponieważ bolid nie był na odpowiednim poziomie. Teraz jednak mamy jasność, co do aspektów, w których musimy się poprawić – zakończył Leclerc.

Sprawdź nasze typy bukmacherskie na:

• sport1.pl
• blogbukmacherski.pl
• typydnia.net.pl