W świetle niedawnych wieści o zmianie barw przez Lewisa Hamiltona, który w 2025 roku dołączy do Ferrari, świat Formuły 1 żyje spekulacjami na temat jego następcy w Mercedesie. Na czołowych pozycjach listy potencjalnych kandydatów plasuje się Sebastian Vettel, czterokrotny mistrz świata F1, który już wcześniej był brany pod uwagę przez zespół z Brackley.
Niemiecka stajnia od dawna marzyła o niemieckim kierowcy w swoich szeregach, co dobrze wpisałoby się w strategię marketingową firmy. Przypomnijmy, że przy swoim debiucie w F1 w 2010 roku, Mercedes postawił na Michaela Schumachera i Nico Rosberga.
Bukmacher | Bonus | Kod |
---|---|---|
STS.pl | 1660 PLN w bonusach! | BETONLINE |
eFortuna.pl | 630 PLN w bonusach | BETONLINE |
Superbet.pl | 3754 PLN w bonusach | BETONLINE |
Betfan.pl | 200% do 300 PLN | BETONLINE |
Fuksiarz.pl | 500 PLN bez obrotu | BETONLINE |
Do tej pory drogi Vettela i zespołu z Brackley nie przecięły się, jednak niespodziewany transfer Hamiltona może otworzyć przed Niemcem nowe drzwi w sezonie 2025. Według niemieckiego kanału Sky 36-letni Vettel jest „zdeterminowany”, by zdobyć miejsce w zespole, które zostanie zwolnione przez Hamiltona. Źródło bliskie byłemu mistrzowi świata podaje, że Vettel widzi w Mercedesie szansę na powrót do formy i zwycięstw w F1, czego nie mógł osiągnąć w Aston Martinie, co skłoniło go do zakończenia kariery po sezonie 2022.
Mimo zakończenia kariery Vettel nie stracił swojej pasji do wyścigów. –
Długi sezon z 24 wyścigami nie jest dla niego problemem – zapewnia informator Sky.
Od czasu opuszczenia F1 Vettel poświęcił się rodzinie i działaniom na rzecz ochrony środowiska.
UWAGA: Legalny bukmacher Fuksiarz oferuje: Early Payout (dwie bramki przewagi? Wygrany zakład!), Cashback bez limitu (wypłata bez obrotu!), 500 PLN bez ryzyka (bez obrotu!). Rejestracja na www.Fuksiarz.pl
Choć nie jest fanem mediów społecznościowych, od kilku miesięcy jest obecny w sieci, gdzie promuje ekologiczne inicjatywy.
Vettel, który ścigał się w F1 od 2007 do 2022 roku, reprezentując takie zespoły jak BMW Sauber, Toro Rosso, Red Bull Racing i Ferrari, a na koniec Aston Martin, może znów pojawić się na torze. Jego główne motto „Jeszcze jest wyścig do wygrania” może nabrać nowego znaczenia, jeśli dołączy do Mercedesa, co umożliwiłoby mu nie tylko powrót do rywalizacji na najwyższym poziomie, ale także promowanie ważnych dla niego wartości. Czy będziemy świadkami jego spektakularnego powrotu?