Wyścig F1 w Katarze stał się wyjątkowo wyczerpujący. Charles Leclerc opowiada o trudnościach fizycznych w upale i wysokiej wilgotności.
Charles Leclerc: kierowcy na skraju wyczerpania
Po emocjach związanym z wyścigiem GP Kataru, uwaga publiczności i ekspertów skupiła się na fizycznych trudnościach kierowców. Wszystko to mimo faktu, że to właśnie Max Verstappen świętował triumf w sezonie 2023. Niesprzyjające warunki atmosferyczne, charakteryzujące się wysoką temperaturą oraz wilgotnością, stały się prawdziwym wyzwaniem dla zawodników. Dodatkowo, obowiązek zrealizowania aż trzech pit-stopów podczas wyścigu sprawił, że kierowcy jeździli niemalże na granicy swoich fizycznych możliwości.
Następstwa wyścigu w Katarze były naprawdę szokujące i nieoczekiwane. Młody kierowca, Logan Sargeant, zrezygnował z dalszej jazdy z powodu poważnego odwodnienia. Alexander Albon natomiast potrzebował natychmiastowej pomocy medycznej po doznaniu udaru cieplnego. Esteban Ocon doświadczył problemów z żołądkiem, co dodatkowo utrudniło mu jazdę, natomiast Lance Stroll, zupełnie wyczerpany, prawie stracił przytomność tuż po opuszczeniu swojego bolidu.
Czytaj także:
- GP Kataru 2023 wyniki: relacja i skrót
- Formuła 1 klasyfikacja generalna. Kto liderem w sezonie 2023?
- GP Kataru sprint wyniki, relacja i skrót (7.10.2023)
„Ten wyścig okazał się jednym z najtrudniejszych w historii dla kierowców F1. Wymagane trzy pit-stopy pozwalały jeździć na pełnych obrotach, nie martwiąc się o zużycie opon. Było to jak niekończący się sprint” – mówił Charles Leclerc.
Według Leclerca, kierowcy F1 są świetnie przygotowani pod względem fizycznym. Jednak wyjątkowe warunki w Katarze sprawiły, że nawet oni borykali się z problemami. „Nie chodzi tu o naszą kondycję. Poziom odwodnienia był tak wysoki, że zaczynałeś tracić ostrość wzroku, serce biło bardzo szybko i było trudno zachować kontrolę” – podkreślił Leclerc.
Kierowca Ferrari dodał: „Opisywanie tego, jak wykańczający był ten wyścig, jest trudne. W kokpicie nie można było nawadniać się. Dostępna woda szybko stawała się gorąca, co utrudniało nawodnienie. Do tego doszły fizyczne obciążenia podczas jazdy i trudności z widocznością.”
Leclerc zwrócił uwagę na trudności z przestrzeganiem granic toru w Losail. Zakręty tamtejszej trasy mogą zmylić kierowców, prowadząc do przekroczenia białych linii. „Przy 280 km/h każdy ruch musiał być precyzyjny” – mówił.
Źródło: racingnews365