Ujawniono nowe plany dotyczące potencjalnego Grand Prix Londynu, choć źródła bliskie F1 twierdzą, że nie odbyły się jeszcze żadne rozmowy z grupą, która je przedstawiła.
GP Londynu, czy wizja F1 w tym mieście jest realna?
LDN Collective i Dar ujawnili swoją wizję Royal Docks we wschodnim Londynie, chcąc przekształcić ten obszar w „globalnie rozpoznawalne miejsce nad wodą dla sportu, rekreacji i rozrywki, a także w miejsce potencjalnego Grand Prix Londynu”.
Według The Times, tor miałby mieć długość 3,6 mili i być podobny do Circuit Gilles Villeneuve, na którym odbywa się Grand Prix Kanady w Montrealu i który również jest otoczony wodą.
Max Farrell, dyrektor generalny LDN Collective, powiedział na swojej oficjalnej stronie internetowej:
„Ta wizja może zrobić dla Royal Docks to, co Olimpiada zrobiła dla Stratford i Lea Valley. Przedłużając promenadę, tworzymy elastyczny krajobraz dla wydarzeń, a tworząc pływające obiekty komercyjne, sprawiamy, że propozycja staje się finansowo opłacalna i możliwa do zrealizowania, bez konieczności ponoszenia kosztów przez podatników.”
„Wiemy, że Formuła 1 jest zainteresowana organizacją Grand Prix w tym miejscu i zaprojektowaliśmy tor, który spełnia wszystkie wymagania i przepisy. Omówiliśmy nasze propozycje z GLA (Greater London Authority), które opracowuje strategię wodną i ramy planowania z Radą Newham, do których mamy nadzieję się dostosować. Z F1 lub bez niej, te propozycje mają charakter transformacyjny i byłyby ogromnym impulsem dla Londynu i całej Wielkiej Brytanii”.
Poprzednie plany dotyczące Grand Prix Londynu
Wyścig F1 w Londynie nie jest szczególnie nowym pomysłem – rozmowy na temat wyścigu w centrum miasta pojawiły się jeszcze za czasów Berniego Ecclestone’a.
Przywoływano wizje bolidów Grand Prix przejeżdżających obok takich ikon jak Trafalgar Square czy Buckingham Palace, ale plany te nigdy nie zostały zrealizowane, głównie z powodu koszmaru logistycznego, jaki spowodowałoby zatrzymanie jednego z najbardziej ruchliwych miast świata na czas weekendu F1.
W rzeczywistości zawsze uważano, że jeśli Londyn miałby zorganizować wyścig, to powinien być on zlokalizowany na obrzeżach, a obszar Docklands na wschodzie miasta naturalnie to reprezentuje – choć obecnie wydaje się, że Grand Prix w Londynie jest dalekie od realizacji.
W ostatnich sezonach wyścigi Formuły E London E-Prix odbywały się na unikalnym krytym/zewnętrznym torze wyścigowym, który w części składa się z centrum wystawowego ExCel London.
Źródło: givemesport