Toto Wolff nie krył zawodu postawą Mercedesa podczas GP Bahrajnu

Grand Prix Bahrajnu nie był udany dla kierowców Mercedesa. Toto Wolff przyznał, że dominacja Red Bulla jest niepodważalna.

Max Verstappen wygrał Grand Prix Bahrajnu. Kierowca Red Bulla okazał się lepszy od Sergio Péreza (Red Bull). Na najniższym stopniu podium uplasował się świetnie dysponowany tego dnia Fernando Alonso (Aston Martin).

Lewis Hamilton i George Russell pierwszy wyścig sezonu ukończyli poza podium i jest to spory zawód dla całego sezonu. Hamilton uplasował się na piątej pozycji. Z kolei Russell zakończył GP Bahrajnu na siódmym miejscu.

Lewis Hamilton miał 50 sekund straty do Verstappena. Po wyścigu okazało się, że zwycięzca znaczny o dystans jechał ze skręconym silnikiem. Musiał więc oszczędzając swój bolid. Mimo to Holender wygrał bardzo pewnie, a eksperci uważają, że gdyby nie problemy Verstappen byłby w stanie powiększać swoją przewagę nad rywalami co okrążenie pełną sekundę.

Klasyfikacja generalna konstruktorów jest bezlitosna. Już po pierwszym wyścigu Mercedes zajmuje trzecie miejsce i ma dwadzieścia siedem punktów straty do Red Bulla.

UWAGA: Legalny bukmacher Fuksiarz oferuje: Early Payout (dwie bramki przewagi? Wygrany zakład!), Cashback bez limitu (wypłata bez obrotu!), 500 PLN bez ryzyka (bez obrotu!). Rejestracja na www.Fuksiarz.pl

Toto Wolff, czyli dyrektor generalny i szef zespołu Formuły 1 Mercedes AMG Petronas Motorsport Formula One Team przyznał na antenie Sky Sports F1, że Grand Prix Bahrajnu był jednym z najgorszych dni wyścigowych dla Mercedesa.

– To odzwierciedlenie testów, gdyż Aston Martin jest bardzo szybki i zasługuje na to. Red Bull ściga się w zupełnie innej lidze. To boli, gdyż oni są tak mocno z przodu. Przypomina mi to tylko nasze najlepsze lata, gdy odjeżdżaliśmy rywalom po jednej sekundzie – powiedział Wolff.

Szef Mercedesa zdaje sobie sprawę, że w zespole zajdą pewne poprawki, jednak jest to stanowczo za mało. Wolff przyznał, że bolidy potrzebują bardziej radykalnych zmian.

W kuluarach mówi się o tym, że zespół już teraz testuje nową wersję bolidu. Będzie on wyposażony w standardowe sekcje boczne. 

Czytaj także:

• Lance Stroll punkty w GP Bahrajnu okupił wielkim bólem
• Formuła 1 nawiązała współpracę z Tottenhamem Hotspur
• Ferrari oszukiwało w Bahrajnie? Włoski zespół się tłumaczy