Chociaż każdy młody kierowca marzy o awansie do Formuły 1, Isack Hadjar wie, że jego występy w tym sezonie mogą utorować drogę do spełnienia tego marzenia.
Hadjar: F2 jest naprawdę trudna
Jeden z sześciu juniorów wspieranych przez Red Bulla w Formule 2 na kampanię 2023 roku – najwięcej, ile jakakolwiek akademia F1 wystawiła w tym samym czasie w mistrzostwach – musi stawić czoła ostrej konkurencji, aby wyróżnić się wśród powracających Dennisa Haugera, Enzo Fittipaldiego i Ayumu Iwasy oraz kolegów debiutantów Zane’a Maloneya i jego kolegi z zespołu Hitech Grand Prix Jak Crawforda.
Mimo to Hadjar nie zraża się presją, podkreślając, że napędza go ona jeszcze bardziej, ponieważ wyznacza sobie śmiały cel, jakim jest zdobycie czwartego dyplomu w ciągu tylu sezonów i dołączenie do grona kierowców F1 w 2024 roku.
„Moim celem jest po prostu mieć naprawdę dobry sezon i awansować do F1” – powiedział. „Byłoby wspaniale spędzić jeden rok w F2, to byłoby idealne, a potem przejść do F1. To jest główny cel, więc damy z siebie wszystko.
„Jestem po prostu bardzo szczęśliwy, że mogę być częścią Red Bulla, to wspaniałe! Cieszę się, że mam wspaniałych kierowców w tej samej akademii co ja, to mnie popycha do bycia jeszcze lepszym. Wspaniale jest mieć sześciu zawodników Red Bulla na torze – mam nadzieję, że uda mi się ich wszystkich pokonać, taki jest cel. Nie przeszkadza mi to tak bardzo, jestem po prostu skoncentrowany na tym, aby osiągać wyniki”.
Kluczową częścią przejścia Hadjara do F2 było pozostanie w zespole Hitech, po tym jak w zeszłym roku zajął czwarte miejsce w klasyfikacji Formuły 3. Francuz uważa, że przebywanie w znajomym środowisku brytyjskiego zespołu dało mu przewagę w przygotowaniach przedsezonowych.
„Jestem bardzo podekscytowany, chociaż już od zeszłego roku wiedziałem, że awansuję. Cieszę się, że rozpocznę sezon z tą samą drużyną. Znam ten zespół bardzo dobrze, jeździłem z nimi w azjatyckiej F3 i Formule 3, więc przepracowałem z chłopakami wiele godzin.
„Teraz, gdy przechodzę do F2, czuję się całkiem znajomo. Praca z tym samym zespołem jest całkiem normalna i cieszę się, że nie będę się nigdzie ruszać – czuję, że mam z tego powodu przewagę, więc jest świetnie.”
Chociaż Hadjar z niecierpliwością oczekuje na start w pierwszej rundzie w Bahrajnie w przyszłym miesiącu, to realistycznie ocenia, jak trudne będzie przystosowanie się do Mistrzostw. Wyciągając wnioski zarówno z doświadczeń z testów posezonowych w Yas Marina w listopadzie ubiegłego roku, jak i z trudnych sezonów debiutantów innych kierowców, 18-latek zdaje sobie sprawę, że nie będzie to proste zadanie.
„F2 jest naprawdę trudna, nawet naprawdę dobrzy kierowcy potrzebują kilku rund, aby się w niej odnaleźć. Myślę, że trudno jest zrozumieć ten samochód i wprowadzone pit stopy, a także strategie, podczas gdy w F3 chodziło tylko o to, aby przeć od początku do końca. Teraz myślę, że degradacja opon jest głównym czynnikiem ograniczającym. Oczywiście nie będę w 100% gotowy na pierwszą rundę, ponieważ nie ma wystarczającej ilości testów, ale mam nadzieję, że dość szybko wszystko zrozumiem, aby móc walczyć o zwycięstwa w wyścigach.
„Podczas testów pierwsze dwa dni były dość trudne, byłem trochę daleko. Trzeciego dnia z jakiegoś powodu byłem całkiem konkurencyjny. W końcu stwierdziłem, że samochód jest pod pewnymi względami podobny do samochodu F3, więc czułem się dość komfortowo i czułem się świetnie w samochodzie F2, więc myślę, że od razu będziemy dość konkurencyjni.”