Rewolucyjna zmiana Ferrari – Bolidy w kontrowersyjnym kolorze na Grand Prix Miami!

Ferrari planuje spektakularną niespodziankę dla swoich fanów podczas nadchodzącego Grand Prix w Miami. Włoski gigant motoryzacyjny ogłosił, że w ramach obchodów 70-lecia marki w Stanach Zjednoczonych, zaprezentuje bolidy w nowych, zaskakujących kolorach.

Od wielu lat Ferrari kojarzone jest ze swoim charakterystycznym czerwonym kolorem. Jednakże podczas tegorocznego Grand Prix Miami, które odbędzie się na słonecznej Florydzie, włoska scuderia postanowiła uczcić swoje 70-lecie obecności w USA w niecodzienny sposób. Zamiast tradycyjnej czerwieni, bolidy Ferrari zostaną pokryte dwoma odcieniami błękitu. Zmiana ta jest hołdem dla bogatej historii marki oraz jej związków ze Stanami Zjednoczonymi, a inspiracją dla nowych kolorów były białe i niebieskie samochody Ferrari z roku 1964.

Pierwszy z nowych odcieni, „La Plata”, to jaśniejszy błękit, który przypomina barwy Argentyny. Ma on uczcić pamięć Alberto Ascari, dwukrotnego mistrza świata F1. Drugi kolor, „Dino”, to ciemniejszy błękit, znany z samochodów takich kierowców jak Arturo Merzario czy Clay Regazzoni. Te nietypowe, ale pełne znaczenia kolory mają przyciągnąć uwagę na torze i oddać hołd wyjątkowym momentom w historii Ferrari.

Podczas całego tygodnia związane z Grand Prix Miami, Ferrari ma zaplanowane różnorodne działania promocyjne, które mają jeszcze bardziej zbliżyć fanów do marki. Warto przypomnieć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Ferrari zaskakuje zmianą kolorów swoich bolidów. W ubiegłym roku, podczas Grand Prix Włoch, wprowadzili żółte elementy, by uczcić zwycięstwo ich hipersamochodu, modelu 499P, w słynnym wyścigu 24 godziny Le Mans.

UWAGA: Legalny bukmacher Fuksiarz oferuje: Early Payout (dwie bramki przewagi? Wygrany zakład!), Cashback bez limitu (wypłata bez obrotu!), 500 PLN bez ryzyka (bez obrotu!). Rejestracja na www.Fuksiarz.pl

W kontekście sportowym sezon Formuły 1 dla Ferrari jest wyzwaniem. Ekipa nadal musi mierzyć się z dominacją Red Bulla, z Maxem Verstappenem i Sergio Perezem na czele klasyfikacji kierowców, którzy wyprzedzają ich włoskich rywali, Charlesa Leclerca i Carlosa Sainza. W klasyfikacji konstruktorów, mimo że Ferrari znajduje się na drugim miejscu, różnica punktowa do liderującego Red Bulla jest znacząca.

Wszyscy fani Formuły 1 z niecierpliwością czekają na to wyjątkowe wydarzenie, które nie tylko zaoferuje wyjątkowe emocje związane z wyścigiem, ale również pozwoli zobaczyć Ferrari w zupełnie nowym świetle. Grand Prix Miami, które odbędzie się w dniach 3-5 maja, z pewnością zostanie zapisane w annałach sportu jako wydarzenie pełne niespodzianek i emocji.