Toto Wolff: Rozwój zmierza w dobrym kierunku

Pomimo powracającego problemu z podskakiwaniem podczas Grand Prix Belgii, Toto Wolff jest głęboko przekonany, że rozwój samochodu Mercedesa przebiega we właściwym kierunku.

Toto Wolff jest przekonany – rozwój samochodu zmierza we właściwą stronę

Od początku sezonu Mercedes dokłada wszelkich starań, aby zmaksymalizować osiągi swojego bolidu W14. Jednak po nieudanym początku kampanii idea szczupłego bolidu została ostatecznie odrzucona. Postanowiono wiele zmienić. Odświeżony samochód zadebiutował podczas Grand Prix Monako 2023 i przeszedł kolejne modyfikacje. Warto przy tym zauważyć zmiany jakie zaszły w bolidzie: podłoga przeszła modyfikacje, a sekcje boczne zostały zmienione po przybyciu do Belgii.

Wpływ aktualizacji został nieco zmniejszony przez ponowne pojawienie się odbijania. Przez cały ostatni sezon „Srebrne Strzały” były nękane tym problemem i nadal budziły niepokój w bolidzie W14. toto Wolff przyznał z jednym z wywiadów, że zespół w Brackley musi szybko ustalić pierwotną przyczynę tego problemu.

Czytaj także:

• Frederik Vesti otrzyma swoją szanse w Merdecesie
• Carlos Sainz i Oscar Piastri obrzucają się winą
• Grand Prix Belgii: Wyniki i najciekawsze momenty (30.07.2023)

– Głównym czynnikiem ograniczającym było dobijanie. Samochód dosłownie podskakiwał na każdej prostej.Nawet w zakręcie Blanchimont Lewis musiał odpuszczać, mimo że zwykle jedzie się tam z gazem w podłodze – powiedział Toto Wolff.

UWAGA: Legalny bukmacher Fuksiarz oferuje: Early Payout (dwie bramki przewagi? Wygrany zakład!), Cashback bez limitu (wypłata bez obrotu!), 500 PLN bez ryzyka (bez obrotu!). Rejestracja na www.Fuksiarz.pl

– Gdy podskakujesz na prostych, przegrzewasz opony przy hamowaniu. I tak zamyka się błędne koło. To było nasze główne ograniczenie w ten weekend. Jest to frustrujące tuż przed wakacjami, ale mamy kilka dni, aby na podstawie danych dowiedzieć się na ten temat nieco więcej – austriacki dyrektor generalny.

Rozczarowani tego problemu byli kierowcy Mercedesa, czego nie kryli po ostatnim wyścigu.

– Cierpieliśmy z powodu znaczącego podskakiwania. Dotyczyło to wielu zespołów. Może nie w takim stopniu jak nas, ale jednak rozczarowujące jest widzieć to ponownie na samym szczycie sportu samochodowego – powiedział rozgoryczony George Russell.

– Mam nadzieję, że można to jakoś rozwiązać na przyszłość – zakończył brytyjski kierowca.

Sprawdź nasze typy bukmacherskie na:

• sport1.pl
• blogbukmacherski.pl
• typydnia.net.pl