Mercedes bardzo słabo rozpoczął sezon 2023 w Formule 1. Czy w związku w tym Lewis Hamilton poszuka szczęścia w innym zespole?
Hamilton jest kierowcą Mercedesa od 2013 roku. Obecna umowa wygasa po obecnym sezonie. Brytyjczyk to siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1. Większość największych sukcesów osiągał właśnie ze stajnią Mercedesa.
Sezon 2023 dla Mercedesa rozpoczął się źle, nie widać perspektyw na szybką poprawę. Klasyfikacja generalna Formuły 1 sezonu 2023 nie napawa optymizmem.
Toto Wolff, czyli dyrektor generalny i szef zespołu Formuły 1 Mercedes AMG Petronas Motorsport Formula One Team przyznał na antenie Sky Sports F1, że Grand Prix Bahrajnu był jednym z najgorszych dni wyścigowych dla Mercedesa.
George Russell i Lewis Hamilton lepiej zaprezentowali się podczas drugiego wyścigu. Jednak Grand Prix Arabii Saudyjskiej nie do końca zadowalało kierowców, jak i właścicieli Mercedesa, a kryzys w tym zespole wydaje się głęboki.
Lewis Hamilton także nie zamierzał gryźć się w język. Brytyjczyk ma żal do swojego zespołu, że nikt nie chciał skorzystać z jego ogromnego doświadczenia.
Zespół Mercedesa pracuje nad poprawą bolidu. Jeśli wyniki F1 W14 E Performance szybko się nie zmienią, może dojść do prawdziwej rewolucji.
Hamilton nie ukrywa, że w sezonie 2023 trudno będzie mu walczyć choćby o miejsca na podium.
– Bez względu na to, co zrobię, bez względu na to, co zmienię, nie mogę uzyskać pewności siebie za kierownicą. Trochę się w tym gubię – powiedział Brytyjczyk.
Hamilton nie ukrywa irytacji swoim bolidem. Co, jednak gdyby nie zdecydowałby się na przedłużenie umowy z Mercedesem? Zakończenie kariery nie wchodzi raczej w grę. Być może zdecyduje się na powrót do McLarena lub przejście do Ferrari.
Nawet Toto Wolff w Sky Sports powiedział, że wyobraża sobie scenariusz, w którym Lewis Hamilton „będzie musiał poszukać innej opcji”, jeśli zespół nie poprawi swoich wyników.
Kolejny weekend z Formułą 1 odbędzie się w dniach 30 marca–2 kwietnia. Na kierowców F1 czeka Grand Prix Grand Prix Australii.