W Mercedesie mają dosyć! Ultimatum dla Mike Elliotta

Zespół Mercedesa pracuje nad poprawą bolidu. Jeśli wyniki F1 W14 E Performance szybko się nie zmienią, może dojść do prawdziwej rewolucji.

Sezon 2023 miał być rokiem, w którym kierowcy Mercedesa będą w stanie nawiązać rywalizację o zwycięstwo w klasyfikacji na najlepszego konstruktora. Niestety dla nich inauguracja nowego sezonu okazała się bolesnym doświadczeniem.

Lewis Hamilton i George Russell pierwszy wyścig sezonu ukończyli poza podium i jest to spory zawód dla całego sezonu. Hamilton uplasował się na piątej pozycji. Z kolei Russell zakończył GP Bahrajnu na siódmym miejscu.

Klasyfikacja generalna konstruktorów jest bezlitosna. Już po pierwszym wyścigu Mercedes zajmuje trzecie miejsce i ma dwadzieścia siedem punktów straty do Red Bulla.

Między sezonami w zespole sporo pracowano. Ekipie Mercedesa udało się wyeliminować efekt porpoisingu. Zmniejszono także opór aerodynamiczny. Niestety brak odpowiedniego docisku nie pozwolił kierowcom tego teamu osiągnąć zadowalających wyników.

UWAGA: Legalny bukmacher Fuksiarz oferuje: Early Payout (dwie bramki przewagi? Wygrany zakład!), Cashback bez limitu (wypłata bez obrotu!), 500 PLN bez ryzyka (bez obrotu!). Rejestracja na www.Fuksiarz.pl

Toto Wolff nie krył zawodu postawą Mercedesa podczas GP Bahrajnu. Zespół już teraz testuje nową wersję bolidu. Zmiany mają wejść w życie na majowy wyścig o GP Emilia Romagna. Lewis Hamilton także skrytykował niedawno swój zespół. Brytyjczyk ma żal do swojego zespołu, że nikt nie chciał skorzystać z jego ogromnego doświadczenia.

Nastroje w Mercedesie są zatem dalekie od idealnych. Portal Formu1a.uno poinformował, że władze Mercedesa postawiły sprawę jasno. Jeżeli poprawki nie przyniosą poprawy wyników, to w dziale technicznym na czele którego od połowy 2021 roku stoi Mike Elliott dojdzie do rewolucji.

Swoją opinię na ten temat wypowiedział także Szef Ferrari. Frederic Vasseur jest przekonany, że Mercedes wkrótce zacznie osiągać lepsze wyniki.

Myślę, że Mercedes wkrótce się przebudzi. Nie wiemy, co wydarzy się w przyszłym tygodniu. Następny wyścig, w Dżuddzie, będzie zupełnie inną historią z inną nawierzchnią. Tam zobaczymy, czy będziemy mieli lepszy obraz sytuacji -powiedział Vasseur.

Czytaj także:

• Problemy Ferrari. Zespół stracił głównego aerodynamika
• Lewis Hamilton pominięty przy projektowaniu W14? Brytyjczyk krytykuje zespół
• Zespół McLarena wyjaśnił przyczynę słabego występu