Gasly będzie się ścigał dla zespołu Alpine w sezonie 2023 – w tym samym zespole, który Hubert chciał kiedyś reprezentować, dopóki nie zginął w wypadku podczas wyścigu F2 o Grand Prix Belgii w 2019 roku.
Pierre Gasly w Alpine
Pierre Gasly chce odnieść sukces w Alpine – nie tylko dla siebie, ale także po to, aby jego przyjaciel, który odszedł, Anthoine Hubert, był z niego dumny.
Obaj francuscy zawodnicy byli wielkimi przyjaciółmi, a Gasly jako pierwszy spełnił swoje marzenie o Formule 1, debiutując w 2017 r., a w następnym roku zdobywając pełne miejsce w Toro Rosso.
Wydawało się, że to tylko kwestia czasu, aż Hubert do niego dołączy. Wyłonił się jako najlepszy kandydat w akademii kierowców Renault i wygrał dwa wyścigi w pierwszej połowie swojego dziewiczego sezonu w Formule 2 w 2019 r., po tym jak w poprzednim roku zdobył tytuł w GP3.
Ale nigdy nie dostał szansy. Hubert zmarł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku przy dużej prędkości na torze Spa-Francorchamps, na wyjściu z niesławnego zakrętu Eau Rouge.
Gasly za każdym razem, gdy wraca do Spa, oddaje hołd swojemu przyjacielowi, składając kwiaty na części toru, na której doszło do śmiertelnego wypadku. W tym roku ma nadzieję jeszcze bardziej uhonorować Huberta, osiągając dobre wyniki w Alpine – obecnej wersji zespołu Renault.
„Wiedziałem, że Anthoine był kierowcą Alpine, francuskim kierowcą, był bardzo lubiany w akademii” – powiedział Autosportowi. „My wszyscy, kierowcy, wiedzieliśmy, że Alpine będzie chciało wprowadzić francuskiego kierowcę na szczyt. A on był na drodze do Formuły 1.
„Oczywiście, kiedy to się stało, na pewno pomyślałem o tym i o rodzinie. Wydawało mi się, że to całkiem fajna historia, żeby zrobić ten ruch. Zawsze to mówiłem, zawsze mieliśmy to wspólne marzenie, aby dostać się do Formuły 1, ja i Anthoine. Miał swoje marzenie, aby wystąpić w Alpine.
„Jeśli jest to coś, co mogę osiągnąć w taki sposób, aby jeszcze bardziej zapamiętać Anthoine w moim życiu, byłoby to niesamowite”. Gasly tworzy w tym roku w Alpine parę francuskich kierowców wraz z Estebanem Oconem.
26-latek dodał, że skontaktował się z rodziną Huberta, aby poinformować ją o tej decyzji. Powiedział: „Mam kilka anegdot, o których wspomnę później, ale którymi chcę się podzielić z jego mamą. Jest to na pewno coś, co noszę ze sobą cały czas”.
Źródło: mirror.co.uk